Wybór odpowiedniego falownika do instalacji fotowoltaicznej zależy głównie od wymagań klienta, oraz miejsca instalacji paneli.
Tam, gdzie istnieje możliwość, że panele fotowoltaiczne mogą być zacieniane, np. przez komin, daszek, dach innego budynku, czy też drzewa, musimy zastosować falownik z optymalizatorami. Obecnie mamy do wyboru dwa inwertery fotowoltaiczne: SolarEdge i Huawei FusionSolar w nowej wersji M1, M2. Ten drugi jest tańszy, ale za to krócej na rynku (w nowej wersji) bo dopiero od kilku miesięcy (końcówka roku 2020). Falowniki z optymalizatorami charakteryzują się większą wydajnością – każdy panel jest osobno optymalizowany i pracuje niezależnie od innych paneli, szybciej się załącza przy słabszym nasłonecznieniu i daje łatwiejszą możliwość rozbudowy instalacji fotowoltaicznej w przyszłości, dowolnymi panelami fotowoltaicznymi. Huawei ma jeszcze jedną zaletę, że daje możliwość podłączenia baterii (akumulatora – magazynu energii). Inne falowniki dają taką możliwość tylko w wersji hybrydowej, która jest znacznie droższa.
Pozostałe falowniki są znacznie tańsze, gdyż nie wymagają optymalizatorów, a każdy jeden kosztuje (tyle optymalizatorów ile paneli). Te falowniki charakteryzują się tym, że cała instalacja działa z wydajnością najsłabszego panela. Jednak nie musimy się obawiać zacienień pojedyńczych ogniw, np. liściem z drzewa itp. - panele same sobie z tym radzą. Oprócz tego, większość falowników posiada dwa stringi, które pracują niezależnie – dobre rozwiązanie, gdy mamy dwie różne płaszczyzny dachu o różnym nasłonecznieniu, kącie padania słońca, czy nachyleniu. W naszej ofercie są to: Huawei, FoxESS, Sofar, Fronius, SMA. Fronius jest najdłużej na rynku, ale i nie tani, w porównaniu z innym markami. Ostatnio na popularności zyskuje Sofar Solar, coraz chętniej wybierany przez klientów z powodu ceny, i coraz częściej oferowany przez firmy fotowoltaiczne. Nowość na naszym rynku to FoxESS, który już ma przedstawicielstwo w Polsce (w Gliwicach), dość przystępną cenę, wspiera magazyny energii, posiada 12-letnią gwarancję (najdłuższą ze wszystkich) i chyba będzie hitem na naszym rynku. Huawei ma tą zaletę, że wspiera magazynowanie energii, a cenowo jest między Sofarem i Froniusem. Wybór należy do klienta.
Mikroinwertery, mikrofalowniki
Trzeci rodzaj, to mikrofalowniki, czy też mikroinwertery. Nie wymagają głównego falownika. Jest to dość drogie rozwiązanie i nie zyskało na popularności. Nadal są jednak firmy, które przekonują zaletami tego rozwiązania, bo nabyły większą ilość tego typu urządzeń i chcą je sprzedać, ale co z ewentualnymi reklamacjami za kilka lat, jeśli takie będą? Póki co nie wiadomo, czy fotowoltaika pójdzie w tym kierunku, a jeśli nie pójdzie, to nabywcy takich instalacji będą w kłopocie, jeśli coś się zepsuje.
Niewątpliwą zaletą mikroinwerterów jest możliwość rozbudowy instalacji w przyszłości. Tylko czy warto aż tak przepłacać, jeśli to samo uzyskamy, stosując falownik z optymalizatorami, a to rozwiązanie jest dużo tańsze i bezpieczniejsze pod względem chociażby ewentualnych gwarancji i reklamacji? W żadnej z największych w Poslce hurtownii fotowoltaicznych nie nabędziemy mikroinwerterów, a te hurtownie są największymi i najpewniejszymi gwarantami na podzespoły fotowoltaiczne.